piątek, 19 grudnia 2008

Taniec Brzucha!



Witam,

Ostatnio jest wielkie zainteresowanie "tańcem brzucha" i dlatego i my (grupa taneczna) chcemy zacząć się go uczyć. ;D

Taniec brzucha (taniec arabski, taniec orientalny) jest to rodzaj tańca solowego, wykonywanego głównie, ale nie wyłącznie przez kobiety, popularnego na terenach Bliskiego wschodu.

Jego najważniejsze cechy to ruchy bioder, brzucha, biustu i ekspresyjne gesty rąk. Elementem bardzo charakterystycznym jestdrżący ruch bioder wprawiającego w drgania również brzuch tancerki.

To pradawny taniec kobiet starożytnego Egiptu, wywodzący się z kultu bogini Izydy. Taniec ten łączy kuszące ruchy bioder z subtelnym ruchem rąk i od wieków robi niezwykłe wrażenie poprzez wyzwolenie tego, co najbardziej uwodzicielskie, zmysłowe i kobiece.
W ostatnich latach taniec brzucha staje się coraz bardziej popularny na całym świecie.
W USA wykształciły się nawet dwa nowe style: tribal i american cabaret style. Znane amerykańskie tancerki to: Morocco, Jillina, Rachel Brice.


Nazwa "taniec brzucha" nie jest jego nazwą oryginalną. W krajach arabskich taniec ten nazywa się "raqs sharqi" co można przetłumaczyć jako "taniec wschodni", "taniec orientalny" lub "raqs al hizzy". Nazwę "taniec brzucha" wprowadzili przedstawiciele cywilizacji zachodniej.

Taniec i nauka jego była przyczyną "BIG" uśmiechów na naszych twarzach. :D




sobota, 13 grudnia 2008

piątek, 12 grudnia 2008

..:: Nr 10 !. ::..


Hey!. :D

Koleżanka wielokrotnie polecała mi książki Moniki Szwai. W końcu postanowiłam poszukać czegoś na jej temat. Przyznam szczerze, że książki mogą być naprawdę ciekawe.



MONIKA SZWAJA - polska pisarka i dziennikarka telewizyjna. Ukończyła polonistykę na Uniwersytecie w Poznaniu. Po studiach pracowała w telewizji, skąd została zwolniona w stanie wojennym. Przez następnych 8 lat pracowała jako nauczycielka języka polskiego i historii w małej miejscowości Podgórzyn położonej w Karkonoszach (na podstawie doświadczeń z tego okresu powstała powieść Jestem nudziarą). W 1989 roku wróciła do pracy w telewizji, w 2002 porzuciła ją na rzecz pisarstwa. Mieszka w Szczecinie.




Umieszczam krótkie streszczenie, które znalazłam w Internecie. : )






Powieść błyskotliwa, skrząca się humorem i traktująca o sprawach żywo nas dziś obchodzących, a do tego przewrotna. Jestem nudziarą - wyznaje na samym początku bohaterka powieści, Agata. "I mam przerąbane" - dodaje.




No, faktycznie - skoro wyemancypowana kobieta współczesna "w wieku lat trzydziestu nie miała jeszcze ani jednego męża, spała tylko z czterema facetami, była zaledwie na trzech balach i nie zmieniła pracy ani razu, odkąd ją podjęła" - powodów do dumy za bardzo nie ma. Ale co się odwlecze...









Raz Agata daje szefowi (stuknięty dziwkarz) po gębie i teraz już pracę zmienić musi. Błyskawiczny przegląd aktywów kończy się jedyną możliwą decyzją: "Matko Boska, będę panią nauczycielką!". Polskiego. W liceum.










I w tym momencie jasno się określa rzesza przyszłych wielbicieli pisarstwa Szwai: my wszyscy, którzyśmy się przez szkołę polską przewinęli albo chociaż o nią otarli, czy to jako uczniowie - ogromna, gnębiona większość - czy jako nauczyciele - mniejszość wszechmocna i wredna...



Pozdrawiam. :)

środa, 10 grudnia 2008

Madhouse



Film powstał na postawie powieści Stefena Kinga. Można się domyśliż gatunku. Jest to bardzo dobry amerykański horror z 2004 roku. Skoro jest na podstwie Kinga można z góry założyć interesujące i zaskakujące zakończenie. Krew nie leje się litrami i nikt nie bieha z siekierą:)
Do Szpitala Psychiatrycznego trafia młody i ambitny Clark Sevens, który musi tylko ukończyć staż. Szpital z biegiem lat stał się ośrodkiem przechowuwania a nie leczenia chorych psychicznie. Dyrektor jednak nie zgadza się wprowadzanie zmian w postępowaniu personelu czy leczeniu pacjentów. Podczas obchodu Szpitala Clark zostaje zaprowadzony do podziemi Szpitala gdzie przebywają najciężej chorzy i najniebezpieczniejsi pajenci. Jest to długi, ciemny korytarz z celami po obu stronach i kapiącą z sufitu wodą. Clark po oswojeniu się z klimatem szpitala nawiązuje rozmowę z jednym pacjentem. Pacjent ten przebywa na końcu korytarza w podziemiach. Nie chce pokazać swojej twarzy lecz opowiada o dzwinej ucieczce z tej właśnie celi. Kilkanaście lat wcześniej uciekł ze szpitala chłopiec o imieniu Ben. Młody lekarz widzuje małego chłopca w dziwnych okolicznościach. Krótko po tej rozmowie zostaje zamordowana jedna z pielęgniarek. Nie wiadomo kto jest sprawcą.
Znakomity obraz Szpitala Psychiatrycznego ukazujący wszelkie możliwe stereotypy które krażą w społeczeństwie. Film mi osobiscie się bardzo spodobał, uważam że trzyma w napięciu i wnosi coś nowego do swego gatunku.
Polecam fanom mocnego kina, proponuje nie oglądać samemu w domu po zmroku chyba że ktoś ma mocne nerwy:) Ja nie mam:)
Grażyna

Ludzie Honoru


Amerykański film z 1992 roku w reżyserii Roba Reinera. W głównych rolach wystąpili Tom Cruise, Demi Moore oraz Jack Nickolson. Film jest bardzo dobrym dramatem sądowy.
Film dostał 4 nominacje do Oscara, dodatkową nominacje dostał Jack Nikolson za rolę drugoplanową.
W amerykańskiem bazie na Kubie ginie starszy szeregowy Santiago. Oskarżeni zostają kapral Dawson i starszy szeregowy Downey. Dostali rozkaz nauczyć nieporadnego Santiago dyscypliny. Jest to jednen z elementów tzw "fali" w wojsku. W wyniku ich działań Santiago umiera. Sprawę przejmuje sąd marynarki wojennej. Dostaje ją porucznik Kaffee, spec od wszelkiego rodzaju ugody przed procesem. Do załatwienia tej sprawy na sali rozpraw zmusza go młoda, ambitna komandor porucznik Galloway. Kaffee po raz pierwszy w swej rocznej karierze bierze udział w prawdziwym procesie. Kaffee będzie musiał zmierzyć się z maszyną sądwniczą marytnarki wojennej, zmową milczenia o zjawisku "fali" w wojsku oraz z demonicznym pułkownikiem Jessepem, dowódcą bazy wojskowej Guantanamo.
"Jadam śniadania 300 metrów od 4000 Kubańczyków, wyszkolonych do zabicia mnie. Niestraszne mi pociski, bomby i krew. Nie chcę za to pieniędzy ani orderów. Chcę tylko, byś w tym pedalskim mundurze i z tą harvardzką gębą, okazał mi trochę zasranego szacunku."
płk Nathan R. Jessep
Film skałada się z genialnych dialogów które nie nudzą, i mało urozmaiconej scenerii. Temperatura rośnie wraz z prowadzonym procesem, by na końcu zawrzeć w finałowej wymianie ciosów między Kaffee'm a Jessepem.
Polecam, nawet tym którzy nie przepadają za dramatami sądowymi. Ten film jest naprawdę genialny, a aktorzy świetni.
Grażyna

MGŁA



Mgła to film z zeszłego roku, figuruje pod gatunkiem horror chociaż osobiście nazwałabym go raczej filmem psychologicznym. Z obsady z nazwisk bardziej znanych to Wiliam Sadler.
A teraz o czym jest ten film. Gwałtowna burza przechodzi nocą nad niwielkim miasteczkiem w stanie Main. Część posiadłości jest zniszczona. Poszkodowani, chcąć uzupełnić zapasy oraz kupić materiały do naprawy domów, jadą rankiem do jedynego w okolicy sumermarketu. Mieszkający nad jeziorem rysownik David Dayton i jego 9-letni sun Billy oraz ich sasiad również udają się na zakupy. Ich uwagę zwraca gęsta mgła unosząca sie nad wodą oraz oddziały żołnierzy w pełnej gotowości bojowej. Uważają że jest to pewnie część tajnego wojskowego planu "Projekt Arrowhead", o którym plotkuje się w okolicy. Kiedy wszyscy znajdują się w sklepie mgła pojawia się w miasteczku i więzi grupę osób w supermarkecie. W oparach mgły kryje się coś przerażającego...
Potwory które atakują z mgły są średnim pomysłem, ale film skupia się na czymś innym. Pokazuję jak reaguja ludzie w stanie zagrożenia. Wszyscy są uwięzieni muszą odpierać ataki potworów z mgły. Film jest interesujący ponieważ pokazuje do czego może prowadzić fanatyczka religijna uwięziona z grup osób. Ludzie przestają racjonalnie myśleć i zaczynają obawiać się nie tylko potworów z mgły ale rownież siebie nawzajem. Bardzo ciekawe i mocne zakończenie.
Polecam:)
Grażyna

http://www.youtube.com/watch?v=Ooo3C8GdoMU

Wywiad z wampirem



Wywiad z wampirem to świat wampirów ukazany w ciekawym świetle. Wampiry nie są tylko bezdusznymi bestiami polującymi na ludzi.Mają też swoje problemy, miłości czy pytania bez odpowiedzi.
Film powstał w 1994r na podstawie książki Anny Rice pod tym samym tytułem. Obsada jest iście gwiazdorska. Brat Pitt jako Louis, Tom Cruise jako Lestat, Kirsten Dunst jako mała Claudia i Antonio Banderas jako Armand. WIęc jest na co popatrzeć :)
Film zaczyna się jak młody dziennikach Daniel melloy przeprowadza sensacyjny wywiad z wampirem. Louis wraca wspomnieniami do XVII wieku, kiedy był bogatym plantatorem w Nowym Orleanie. Po śmierci żony i nienarodzonego dziecka, zrozpaczony człowiek spotyka wampira Lestata. Ten zaś proponuje mu podpisanie paktu z siłami zła i stanie się wampirem. Kiedy Louis zgadza się na propozucje Lestata rodzi się między nimi więź. Louis poznaje zasady nowego stylu życia, jego plusy i minusy. A Lestat dotychczas znudzony swą nieśmiertelnością znów zaczyna dostrzegać jej zalety.
Ciekawy jest wątek małej dziwczynki zmienionej w wampira. Jej ciało zały czas pozostaje takie jak w chwili przemiany, lecz psychicznie ona dojrzewa. Jest dorosłą kobietą uwięzioną w ciele dziewczynki.
Myślę że większość z was spotkała się juz z tym filmem kiedyś. Tym którzy jeszcze nie widzieli polecam serdecznie. Wszystkim przedstawicielkom płci pięknej polecam ze względu na przystojnych mężczyzn których nie brakuje, a jeśli któraś lubi jeszcze długie włosy u panów to nie bedzie mogła się napatrzeć :)
Polecam polecam i jeszcze raz polecam...
Grażyna

..:: Nr 9 !. ::..




"Podanie o miłość" zawiera dziesięć opowiadań o miłości ludzi w różnym wieku. Zbiór nostalgicznych, zabawnych opowiadań wzrusza, kusi, a przede wszystkim daje nadzieje na lepsze jutro. ;)



Ich bohaterowie - od stęsknionej kobiety, bohaterki "Niedzieli", po siostry z "Pozwól mi odejść" przeżywają bolesne rozczarowania, stają przed ważnymi wyborami życiowymi. Zwięzły i oszczędny styl opowiadań Grocholi nie przeszkodził nie przeszkodził jej zawrzeć w tych krótkich formach prawdziwie przejmujących historii o najistotniejszych dośwaidczeniach ludzkich. W opowiadaniach tych autorka prowadzi nas przez świat uczuć skomplikowanych, rozmijających się, niespełnionych... zawsze jednka ożywionych wiarą i nadzieją. Świat nie jest taki zły, nawet w tragedii jest wymiar, który nadaje sens.






Przesłanie książki jest proste: ludzie są dobrzy, tylko czasami im się coś myli...



Książkę czyta się jednym tchem, napawa optymizmem. :)Warto przeczytać. Poznać historie prostych ludzi poszukujących miłości, borykających się z problemami.

poniedziałek, 8 grudnia 2008

..:: Nr 8 !. ::..

"Upoważnienie do szczęśćia" to zbiór ośmiu opowiadań.
Głównym tematem utworów jest miłość, przyjaźń. Każde z opowiadań na swój sposób próbuje uświadomić, że w naszym codziennym, zabieganym życiu nie zauważamy tego, co najważniejsze.




SZCZĘŚCIE, do którego każdy poprzez swoje wybory i decyzje dąży, jest czasem tuż obok nas, wystarczy po nie sięgnąć. Czasami staje na progu naszego domu, a my nie zawsze potrafimy je dostrzec, gdyż jesteśmy zajęci innymi, ważniejszymi według nas rzeczmi, np. karierą.




Przy opowiadaniu "Nie lubię kobiet" pękałam ze śmiechu. Grochola prowadzi w nim narrację z punktu widzenia mężczyzny i odważnie wyśmiewa swoją płeć, wytyka wady i przyczyny kłótni.




Moim zdaniem jest to obowiązkowa lektura dla zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. ;)Szczerze polecam. Książka pełna pogody i optymizmu. Powinno się ją przepisywać na receptę jako lekarstwo na smutek i zniechęcenie otaczającym światem. : )






Książka napisana jest w przystępny sposób. Grochola prostymi słowami, bez patosu określiła co jest najpiękniejsze, najważniejsze w życiu, a mianowicie uczucie, bez którego świat nie miałby prawie istnieć. Opisała zwykłą ludzką miłość, która towarzyszy nam na każdym kroku i z każdą łzą...




niedziela, 7 grudnia 2008

Notka od Kasi


Bajki, bajki.

Dzieciństwo jest takim okresem, kiedy stwierdzenie „ możesz to między bajki włożyć” nie znajduje jeszcze zastosowania. Bajki są za to wdzięcznym materiałem do pracy z dziećmi, bo wyzwalają emocje i pobudzają wyobraźnię, a przy tym są wychowawcze. Można je wielokrotnie powtarzać bez narażania się na znudzenie odbiorcy. Bajki aż proszą się o to, aby uczynić je tematem konkursów i zabaw. Tak też się stało w naszej szkole. Oprócz zgadywanek typu, „która postać z bajki bardzo lubi miodek?”, dzieci miały okazję wykazać się plastycznie. Na kilka dni przed imprezą uczniowie pod okiem swoich nauczycieli mogli wykonać pracę na konkurs: „Moja ulubiona postać z bajki”. Były więc nagrody i była wystawa, przy okazji której dzieci dopominały się pochwał. Tablica z wywieszonymi nań pracami stała na korytarzu, dzieci często do niej podchodziły i pokazując palcem mówiły „ Pani to ja zrobiłam/zrobiłem.” Co też wielokrotnie miałam okazję usłyszeć, a następnie mogłam popodziwiać i pochwalić.

środa, 3 grudnia 2008

..:: Nr 7 !. ::..


Helloł! ;D


Tak się uzależniłam od twórczości Katarzyny Grocholi, że nie jestem wstanie wziąć do ręki książki innego autora. Jej twórczość jest jak narkotyk. Nie wiem co zrobię jak przeczytam jej wszystkie pozycje...:P

Ostatnio przeczytałam
"Trzepot skrzydeł".;)




Nie jest tak lekką książką jak "Nigdy w życiu". "Trzepot skrzydeł" to wzruszająca, tragiczna opowieść o młodej kobiecie - Hance, jej nieudanym małżeństwie. Jej mąż na zewnątrz to uroczy, inteligentny człowiek, a w domu psychopata, tyran.
Hanka to piękna, wykształcona kobieta, aż gniew się we mnie wzbierł, na jej uległość w stosunku do męża. Kobieta z pokorą przyjmuje upokorzenia, znęcanie się psychiczne i fizyczne. Chciałoby się nią potrząsnąć, aby wreszcie przejrzała na oczy...



Autorka wnikliwie, realistycznie ukazała relacje bohaterów, ofiary i kata. Krok po kroku ukazała sposoby "działania" oprawcy, manipulacje ofiarą i wzbudzanie w niej poczucia winy.
Żal mi było Hanki. Nie mogłam zrozumieć jak młoda, inteligentna kobieta rezygnuje ze swoich marzeń, jak posłusznie podporządkowuje się woli męża, swego kata. Coraz bardziej żyje w odniesieniu, strachu. Dopiero utrata nienarodzonego dziecka sprawia, że Hanka ma dość tej traumy. Na swej drodze spotyka wspaniałego lekarza. Przed nią wizja lepszego życia...

Gorąco polecam tę książkę wszystkim młodym kobietą, które pragną wyjść za mąż i każdej kobiecie, która żyje w takim chorym związku, aby miała siłę go przerwać.

Książka zmusza do refleksji na temat miłości, czy można kochać swego dręczyciela? Porusza bardzo ważne zjawisko społeczne, zjawisko wstydliwe, ale obecne - przemoc w rodzinie. Książka dostarcza wielu emocji i długo nie pozwala zapomnieć.
Naprawdę warto przeczytać.




ZAPRASZAM
do obejrzenia trzyminutowego filmu promującego książkę.

Opowieści o młodej kobiecie, której na pozór spokojne i beztroskie życie kryje tragedie...

wtorek, 2 grudnia 2008

ShOwwwww!!! ;D


WoW!!!:)

długo nie pisałam :)


Noooo praca, szkoła, treningi i moja miłość ;D


Ostatnio dużo ćwiczymy. Niedługo mamy KoNkUrS w naszym Powiecie.


Wszyscy tańczą na rożnych imprezach, niewiedząc, że tańczą styl DaNcE ShOw ;)


Przdstawie ten styl tańca.


DANCE SHOW!!!


Jest to taniec piękny i relaksujący.

To nauka ekspresjii i wyraistości tańca.


W DANCE SHOW można wyróżnić różne rodzaje tańca tj.

: modern jazz

oraz

funky.

Jest to taniec estradowy.

Układy choreograficzne tworzą SHOW taneczne, ekspresję

oraz pełen szaleństwa taniec, który daje nam niesamowite...



SHOW!!!

W następnym wpisie wstawię zdjęcia kroków :)