niedziela, 19 października 2008

..:: Nr 1 !. ::..

Hey!.


Ciężko coś o sobie napisać...


Hmm... mam na imię Kamila. Jestem zwariowaną, pełną optymizmu 19-latką, która ma swój świat, myśli i marzenia...


Lubię słuchać muzyki i czytać. Ostatnio mam trochę wolnego czasu i nadrabiam zaległości czytelnicze. :)

W wolnych chwilach lubię zatopić się w lekturze i oderwać od rzeczywistości, żyć w świecie bohaterów.
Prawdą jest, że "kto czyta żyje wielokrotnie, kto zaś nie czyta na jeden żywot jest skazany".

Jedną z książek, które ostatnio przeczytałam jest "Nie kłam Kochanie". Powieść jest adaptacją scenariusza Ilony Łepkowskiej i Mai Kotarskiej. Przeczytałam ją jednym tchem w jeden wieczór. "Nie kłam Kochanie" to historia miłosna, podana lekko, jednak nie pozostająca w oderwaniu od życia, w której wszelkiego rodzaju zawirowania towarzyszące jej bohaterom wypływają z sytuacji realnych. Pokazuje, że kłamstwo i manipulacje przegrywają z uczciwością, prostolinijnością oraz naiwnością.

Bohaterką jest młoda, piękna, inteligentna dziewczyna, pochodząca z domu dziecka, która zakochuje się w przystojnym i bogatym mężczyźnie.
Marcin jest notorycznym kłamcą zmieniającym dziewczyny jak przysłowiowe rękawiczki. Nie zwraca uwagi na Anię. Jednak z czasem wszystko się zmienia. Nie będę zdradzać jej zakończenia. Polecam ją wszystkim, którzy lubią romantyczne historie. ;]

ZWIASTUN FILMU ( :



"Nie kłam, że kochasz mnie" - taki tytuł nosi piosenka promująca film "Nie kłam Kochanie", którą nagrała Ewelina Flinta w duecie z Łukaszem Zagrobelnym. :)

Już teraz możecie jej posłuchać! ;]



Pierwsze kroki

Trzy słowa o mnie: nazywam się Grażyna, mam 21 lat i mam nadzieję zachęcić was do obejrzenia kilku filmów, które moim zdaniem są interesujące i warte obejrzenia. Postaram się dobierać filmy tak aby spodobały się jak najszerszej widowni. Niektóre filmy nie pozostawiają wspomnień, są nam obojętne. Jednakże, są takie filmy które pokazuje się znajomym i następnie omawia z nimi przez dłuższy czas. I właśnie do obejrzenia takich filmów będę chciała was zachęcić.


Pierwszym filmem wartym polecenia jest film pod tytułem „Podejrzani”.Polecam go wszystkim, którzy lubią trochę akcji i niespodziewane zakończenia. Trochę informacji ogólnych. Film powstał w 1995 roku, więc nie jest to świeżynka. Główną rolę gra Kevin Spacey, który swoją drogą dostał Oskara za tę rolę. Nie będę wypisywać pozostałych aktorów, bo takie informacje możecie znaleźć w Google.

Czas przejść do sedna. Akcja rozpoczyna się w porcie w Los Angeles gdzie wybucha statek pełen kokainy. Ciąg dalszy filmu jest retrospekcją opowiadaną przez Verbala Kinta (Kevin Spacey) na posterunku policji, gdzie jest przesłuchiwany. Verbal jest kaleką, kuleje i ma bezwładną jedną rękę. Jest drobnym przestępcą podejrzanym o udział w akcji mającej miejsce w porcie oraz o współpracę z niejakim Kaiserem Soze. Soze jest legendą w przestępczym świadku. Wszyscy się go boją, nawet ci którzy nie wierzą w jego istnienie na dźwięk jego imienia bledną. Verbal opowiada jak to wraz z czwórką sobie podobnych przestępców podobno narazili się Kaiserowi Soze. W ramach rekompensaty mają zniszczyć statek pełen kokainy zanim dojdzie do transakcji. Podczas przesłuchania pada takie zdanie „Diabeł sam przekonał świat, że szatan nie istnieje”. Po obejrzeniu całego filmu zdanie to nabiera bardzo ciekawego znaczenia. Szczerze polecam obejrzenie tego filmu. Jeśli nikt nie zdradzi wam zakończenia powinniście po obejrzeniu go przez chwilę siedzieć z otwartą buzią.

Życzę miłego oglądania i ciekawych rozmów ze znajomymi. Załączam zdjęcia i link do trailera.


http://www.youtube.com/watch?v=_VPuXWtDx9g

Kaiser SozeVerbal Kint