środa, 3 grudnia 2008

..:: Nr 7 !. ::..


Helloł! ;D


Tak się uzależniłam od twórczości Katarzyny Grocholi, że nie jestem wstanie wziąć do ręki książki innego autora. Jej twórczość jest jak narkotyk. Nie wiem co zrobię jak przeczytam jej wszystkie pozycje...:P

Ostatnio przeczytałam
"Trzepot skrzydeł".;)




Nie jest tak lekką książką jak "Nigdy w życiu". "Trzepot skrzydeł" to wzruszająca, tragiczna opowieść o młodej kobiecie - Hance, jej nieudanym małżeństwie. Jej mąż na zewnątrz to uroczy, inteligentny człowiek, a w domu psychopata, tyran.
Hanka to piękna, wykształcona kobieta, aż gniew się we mnie wzbierł, na jej uległość w stosunku do męża. Kobieta z pokorą przyjmuje upokorzenia, znęcanie się psychiczne i fizyczne. Chciałoby się nią potrząsnąć, aby wreszcie przejrzała na oczy...



Autorka wnikliwie, realistycznie ukazała relacje bohaterów, ofiary i kata. Krok po kroku ukazała sposoby "działania" oprawcy, manipulacje ofiarą i wzbudzanie w niej poczucia winy.
Żal mi było Hanki. Nie mogłam zrozumieć jak młoda, inteligentna kobieta rezygnuje ze swoich marzeń, jak posłusznie podporządkowuje się woli męża, swego kata. Coraz bardziej żyje w odniesieniu, strachu. Dopiero utrata nienarodzonego dziecka sprawia, że Hanka ma dość tej traumy. Na swej drodze spotyka wspaniałego lekarza. Przed nią wizja lepszego życia...

Gorąco polecam tę książkę wszystkim młodym kobietą, które pragną wyjść za mąż i każdej kobiecie, która żyje w takim chorym związku, aby miała siłę go przerwać.

Książka zmusza do refleksji na temat miłości, czy można kochać swego dręczyciela? Porusza bardzo ważne zjawisko społeczne, zjawisko wstydliwe, ale obecne - przemoc w rodzinie. Książka dostarcza wielu emocji i długo nie pozwala zapomnieć.
Naprawdę warto przeczytać.




ZAPRASZAM
do obejrzenia trzyminutowego filmu promującego książkę.

Opowieści o młodej kobiecie, której na pozór spokojne i beztroskie życie kryje tragedie...